We
środę 8 stycznia w kawiarni Stylowa na opłatkowym spotkaniu
zebrali się członkowie Towarzystwa Przyjaźni
Polsko-Węgierskiej.
Dokonano podsumowania działalności w 1996 r., a potem przy
lampce węgierskiego wina śpiewano polskie kolędy. Prawdziwie
świątecznego
blasku dodał spotkaniu występ grupy ANIMAMEA kierowanej przez
Barbarę Chutkiewicz, którą wspomagali wokalnie Elżbieta Duda
i Jacek
Woźniak (foto niżej). Jacek grał także na gitarze i
elektronicznych organach.
ANIMAMEA przepięknie wykonała kolędy z misterium pastoralnego
"Wołanie wołaniem" Ernesta Brylla.
Wiele osób zna te kolędy z ich radomszczańskiej premiery,
która odbyła się w 1986 roku w duszpasterstwie nauczycieli.
Prawdziwy entuzjazm
wzbudziła wykonana na trzy głosy, zaśpiewaną prawdziwą
góralską gwarą kolęda "Oj, maluśki, maluśki".
Publiczność usłyszała tutaj wyczarowane z klawiatury
elektryczne kobzy brzmiące jak trombity na hali, a
inscenizacyjnego efektu dopełniała
autentyczna góralska chusta założona przez Barbarę
Chutkiewicz specjalnie do tej kolędy.
Przepięknie wypadła także współczesna, z 1950 r., kolęda
"Zaśnij dziecinko", również śpiewana na trzy
głosy.
Po występie artystów kolędy po polsku śpiewało całe
polsko-węgierskie towarzystwo.
J.Ł.
Oryginał artykułu znajduje
się w serwisie Gazety Radomszczańskiej
|